Jest to kolejna propozycja dania, które pamiętam z dzieciństwa. Uwielbiałam gdy mama robiła te malutkie pączki. Znikały z talerza zaraz po obsypaniu ich cukrem pudrem. Były jeszcze gorące. Tym razem zrobiłam je dla mojego synka... który miał ochotę na "Bączka z Solą" a było już za późno by iść do sklepu.
Składniki:
* 3 serki homogenizowane waniliowe
* 4 jaja
* 2 szklanki mąki
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
* olej do smażenia
* cukier puder
Serki mieszamy z jajami. Dodajemy do tego mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Wyrabiamy na jednolitą masę. Możemy to zrobić za pomocą łyżki, używanie miksera nie jest koniecznie.
W wysokiej patelni rozgrzewamy olej (około polowy patelni). Gdy już będzie gorący za pomocą łyżki nakładamy niewielkie kulki z ciasta. Smażymy na złoty kolor z obu stron.
Wyjmujemy nasze pączki na ręcznik papierowy. Układamy na talerzu posypując cukrem pudrem.
pyszne!:) te uwielbiam najbardziej, bo za tymi z marmoladą nie przepadam:)
OdpowiedzUsuńMmm, uwielbiam takie. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pączki. Robiła je kilka lat temu ale zgubiłam przepis. Już wiem co za tydzień osłodziniedzielę :))
OdpowiedzUsuńMaleńkie słodkości:)
OdpowiedzUsuń