Potrzebowałam coś "normalnego", pospolitego, zjadliwego i bez eksperymentowania. Aby smakowało wszystkim i można się było tym najeść. Wybór padł na klopsiki z książki "Każdy może gotować" Jamiego Olivera. Danie jest proste, łatwe do przygotowania, ale składa się z innych składników, niż te, których zazwyczaj używam. Postanowiłam spróbować, zwłaszcza, że wszystko miałam pod ręką. Te, których nie miałam zastąpiłam podobnymi.
Składniki:
* 0,5 kg mielonej wołowiny
* 12 krakersów
* 2 łyżeczki musztardy
* łyżeczka suszonego rozmarynu
* 1 łyżka suszonego oregano
* 1 jajko
* sól, pieprz
* oliwa
* 1 łyżeczka suszonej bazylii
* 1 cebula
* 2 ząbki czosnku
* 1/2 papryczki chilli
* 1 puszka krojonych pomidorów
* 2 łyżki octu balsamicznego
Do miski z mielonym mięsem wkładamy pokruszone krakersy, musztardę, rozmaryn i oregano. Wbijamy jajo i doprawiamy solą i pieprzem. Dokładnie mieszamy i dzielimy na 24 części formując z nich niewielkie pulpety. Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy z każdej strony nasze mięso.
W międzyczasie kroimy cebulkę i czosnek w niewielką kostkę. Na patelni z rozgrzanym olejem smażymy warzywa aż miękną i zaczną się lekko rumienić. Dodajemy bazylię, pomidory i ocet balsamiczny. Czekamy aż całość się zagotuje od czasu do czasu mieszając.
Ostatnim krokiem jest dodanie naszych klopsików. Możemy jeszcze całe danie poddusić na małym ogniu przez kilka minut. Podajemy z makaronem lub ulubioną kaszą.
Pamiętam, jak w jednym z programów Jamie zachęcał do ich zrobienia. Już wtedy wydały mi się banalne w przygotowaniu, a przy tym bardzo smaczne. Koniecznie muszę je wypróbować.
OdpowiedzUsuńTo jedne z lepszych klopsikow, jakie jadlam (zaraz obok albondigas z przepisu wygrzebanego w jakiejs gazecie) - i cos mi sie zdaje, ze niedlugo znow sie u mnie pojawia, bo podobnie jak ty, miewam czasem ochote na gotowanie bez wydziwiania :)
OdpowiedzUsuń