Z wczorajszego obiadu zostało mi trochę ryżu z mięsem. Zastanawiałam się co można z niego zrobić. Sajgonki były pierwszym pomysłem, który wpadł mi do głowy. Smażone w wysokim tłuszczu odpadają gdyż są zbyt ciężkie wiec zdecydowałam się je upiec.
Składniki:
*120 g dowolnego mięsa mielonego
* pół szklanki ryżu basmati
* pół cebuli
* sól, pieprz,
* szczypta kurkumy
* opakowanie papieru ryżowego
* oliwa go pieczenia
Cebulkę drobno kroimy. W garnku o grubym dnie rozgrzewamy olej, na który wrzucamy cebulę i smażymy aż się zeszkli. Dodajemy mięso mielone, smażymy aż mięso zmieni kolor i nie będzie surowe. Doprawiamy sola i pieprzem. Dodajemy opłukany ryż, zalewamy szklanką wody, dodajemy szczyptę kurkumy. Na najmniejszym ogniu gotujemy pod przykryciem aż ryż wchłonie wodę. Odstawiamy do ostygnięcia.
Gdy ryz z mięsem będzie lekko ciepły możemy przygotować sajgonki.
Pojedyncze arkusze papieru ryżowego moczymy w ciepłej wodzie aby zmiękły (moczymy tylko przez chwilkę aby nie zmiękły zbyt mocno). Nakładamy na każdy ryżowy farsz i zawijamy jak naleśniki. Tak przygotowane sajgonki układamy na blasze wysłanej papierem do pieczenia, posmarowanej oliwą. Każdą dodatkowo smarujemy oliwą za pomocą pędzelka.
Pieczemy przez 10 minut w piekarniku nagrzanym do 150 stopni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz