Niezwykle aromatyczna o głębokim smaku. Zachwyciła mnie. Przepis znalazłam znalazłam TUTAJ, właściwie go nie znalazłam a sam mnie znalazł. Wszystkie przepisy FS mogę robić w ciemno, zawsze wychodzą i są pyszne.
Składniki:
* 1 kg marchwi
* 2 łyżki miodu gryczanego
* 2 łyżki oliwy
* 1 łyżeczka nasion kolendry (pominęłam)
* 1 łyżeczka kminu rzymskiego (użyłam mielonego)
* szczypta grubo mielonego pieprzu kolorowego
* 1 cebula
* 1,5 litra bulionu (miałam trochę więcej)
* 1 łyżeczka ostrej wędzonej papryki (pominęłam)
* sól i pieprz do smaku
W małej miseczce mieszamy miód i oliwę. Marchew dokładnie myjemy, czyścimy i kroimy w grube plastry. Polewamy ją oliwą z miodem, dodajemy przyprawy i dokładnie mieszamy. Układamy równomiernie na blasze i pieczemy w nagrzanym do 200 stopni piekarniku przez około 30 min (długość pieczenia zależy od wielkości kawałków marchwi).
Cebulę kroimy w drobną kostkę, na rozgrzanej oliwie szklimy ją w garnku w którym później będzie zupa. Dodajemy do niej marchew, zalewamy gorącym bulionem i gotujemy kilka minut. Miksujemy za pomocą blendera i doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Konsystencja zupy zależy od upodobań. Powinna być jak gęsty krem, jednak ja wolę rzadszą.
Polecam również paprykę w płatkach do zaostrzenia smaku jeśli ktoś lubi.
poniedziałek, 27 maja 2013
niedziela, 26 maja 2013
Bułeczki śniadaniowe
Bułeczki bardzo smaczne. Idealne na śniadanie lub na kolację. Nie ma jak domowe pieczywo.
Składniki:
* 300 g mąki pszennej typ 650
* 200 g mąki żytniej typ 720
* 300 ml ciepłej wody
* 25 g świeżych drożdży
* 1 łyżeczka cukru
* 1 łyżeczka soli
* mleko do smarowania
Do miski wsypuję mąki oraz sól, mieszam aż się połączą. Kruszę na to drożdże, posypuję cukrem, dolewam wodę i mieszam. Zagniatam elastyczne ciasto, wyrabiam je około 5 minut. Zostawiam do wyrośnięcia przykryte ściereczka aż podwoi swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto dzielę na 10 części (można zrobić 8 bułeczek ale wyjdą spore). Z każdej części formuję kule zagniatając ciasto pod spód. Przyciskam wierzch kulek by wyszły płaskie bo podczas ponownego rośnięcia bardzo podnoszą się do góry. Układam je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Nacinam wierzch ostrym nożem. Smaruję wierzch mlekiem i wkładam do zimnego piekarnika. Można je tak zostawić na 10 minut i potem włączyć grzanie na 200 stopni. Zanim piekarnik się nagrzeje bułeczki zdążą wyrosnąć. Piekę około 25-30 minut. Studzę na kratce.
Składniki:
* 300 g mąki pszennej typ 650
* 200 g mąki żytniej typ 720
* 300 ml ciepłej wody
* 25 g świeżych drożdży
* 1 łyżeczka cukru
* 1 łyżeczka soli
* mleko do smarowania
Do miski wsypuję mąki oraz sól, mieszam aż się połączą. Kruszę na to drożdże, posypuję cukrem, dolewam wodę i mieszam. Zagniatam elastyczne ciasto, wyrabiam je około 5 minut. Zostawiam do wyrośnięcia przykryte ściereczka aż podwoi swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto dzielę na 10 części (można zrobić 8 bułeczek ale wyjdą spore). Z każdej części formuję kule zagniatając ciasto pod spód. Przyciskam wierzch kulek by wyszły płaskie bo podczas ponownego rośnięcia bardzo podnoszą się do góry. Układam je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Nacinam wierzch ostrym nożem. Smaruję wierzch mlekiem i wkładam do zimnego piekarnika. Można je tak zostawić na 10 minut i potem włączyć grzanie na 200 stopni. Zanim piekarnik się nagrzeje bułeczki zdążą wyrosnąć. Piekę około 25-30 minut. Studzę na kratce.
piątek, 17 maja 2013
Hummus
Krótko o daniu - ciecierzyca. Jest to danie wywodzące się z Libanu ale popularne jest na całym Bliskim Wschodzi w kuchni arabskiej i żydowskiej. Znana jest również na Kaukazie. Występuje w różnych postaciach ale zawsze jest to ugotowana i utarta ciecierzyca z dodatkiem czosnku, oliwy z oliwek, pasty sezamowej i soku z cytryny. Niekiedy dodaje się do niej pietruszkę i kmin rzymski. (Wikipedia)
Dla mnie hummus najlepiej smakuje schłodzony, jadamy go na chlebie własnego wypieku. Polecam jako przekąskę w ciepłe, słoneczne dni.
Składniki:
* 100 g ciecierzycy
* 1 ząbek czosnku
* sok z połowy cytryny
* 2 łyżki tahiny (pasty sezamowej)
* sól do smaku
* oliwa z oliwek
Ciecierzycę moczymy przez noc, następnie gotujemy około 2 godziny (można użyć gotową z puszki). Odcedzamy i studzimy, wody nie wylewamy, przyda nam się później do przygotowania dania.
Do misy blendera wkładamy ostudzoną ciecierzycę, pokrojony ząbek czosnku oraz tahinę. Wszystko ucieramy kilka (lub kilkanaście minut) na gładką masę dolewając sok z cytryny oraz wodę pozostałą po gotowaniu ciecierzycy. Mamy uzyskać konsystencję pasty więc wodę należny wlewać stopniowo. Doprawiamy solą do smaku i dokładnie mieszamy.
Po przełożeniu dania do miski polewamy oliwą z oliwek
Dla mnie hummus najlepiej smakuje schłodzony, jadamy go na chlebie własnego wypieku. Polecam jako przekąskę w ciepłe, słoneczne dni.
Składniki:
* 100 g ciecierzycy
* 1 ząbek czosnku
* sok z połowy cytryny
* 2 łyżki tahiny (pasty sezamowej)
* sól do smaku
* oliwa z oliwek
Ciecierzycę moczymy przez noc, następnie gotujemy około 2 godziny (można użyć gotową z puszki). Odcedzamy i studzimy, wody nie wylewamy, przyda nam się później do przygotowania dania.
Do misy blendera wkładamy ostudzoną ciecierzycę, pokrojony ząbek czosnku oraz tahinę. Wszystko ucieramy kilka (lub kilkanaście minut) na gładką masę dolewając sok z cytryny oraz wodę pozostałą po gotowaniu ciecierzycy. Mamy uzyskać konsystencję pasty więc wodę należny wlewać stopniowo. Doprawiamy solą do smaku i dokładnie mieszamy.
Po przełożeniu dania do miski polewamy oliwą z oliwek
Subskrybuj:
Posty (Atom)