Składniki:
* 2 szklanki semoliny
* 1 szklanka mąki
* 1 jajko
* 15 g drożdży
* gorąca woda
* szczypta soli
* miód
Do miski wsypujemy mąkę i semolinę, dodajemy rozpuszczone w letniej wodzie drożdże, rozmącone jajko oraz niepełne 2 szklanki gorącej wody. Wszystko razem mieszamy za pomocą miksera i odstawiamy na godzinę.
Naleśniki smażymy na niewielkim ogniu, na nagrzanej patelni tylko z jednej strony. Podajemy z miodem.
uwielbiam je ;)
OdpowiedzUsuńWyszly mi super drozdzowe..... racuchy :D tym lepsze ze z kasza manna, ktorej moj trzylatej w wersji normalnej, na mleku, do buzi nie wezmie.
OdpowiedzUsuńJestem fanka wyrobow drozdzowych, wiec od razu je machnelam. Ciasto bylo geste, wydawalo mi sie ze po wyrosnieciu w zyciu tego jak nalesnika na patelni nie rozprowadze, no i mialam racje.
Ale pachnialo pieknie, rozgrzalam na patelni wiecej oleju i wyrosly z tego ciasta naprawde piekne, okazale racuchy z "biala obraczka", prawie jak paczki. Posypane cukrem pudrem pycha.
Przepis dodaje do ulubionych :)
Pozdrawiam :)
Te naleśniki nie muszą być duże, raczej wielkości większych racuchów, placków. Ciesze się że smakowały :)
UsuńSmacznie i apetycznie! :)
OdpowiedzUsuń