poniedziałek, 14 lutego 2011

Karisik borek czyli przegląd tygodnia po turecku

Nie lubię wyrzucać jedzenia, mam straszne wyrzuty sumienia jak się coś marnuje i nie mogę tego zużyć do końca. Dlatego co jakiś czas przed zrobieniem dużych zakupów robię przegląd tygodnia. Z reguły w lodówce znajdujemy niewielkie porcje wszystkiego co jedliśmy w ostatnich dniach. Jest ich za mało, żeby wszyscy mogli się najeść, a za dużo żeby grzać wszystko oddzielnie (zabraknie naczyń?). Dlatego własnie wtedy powstają te wspaniałe potrawy.




Składniki:
* yufka (czyli tureckie ciasto phylo)
* mięso (ja dodałam 2 parówki, duszoną wołowinę, pół filetu z kurczaka)
* ser żółty
* 1/3 paczki mrożonej mieszanki warzywnej
* 3 jaja
* szklanka jogurtu naturalnego
* 3/4 szklanki oleju
* koperek
* sezam i czarnuszka

Tworzenie tego dania rozpoczęłam od przygotowania mięsa. Miałam duszoną wołowinę, pokroiłam ja na małe kawałeczki (można użyć mielonego mięsa). W oddzielnych miseczkach przygotowałam drobno pokrojone parówki i filet z kurczaka. Ser żółty należy potarkować na grubej tarce i wymiesza z koperkiem. Warzywa dusimy na patelni i doprawiamy do smaku. W kolejnym naczyniu mieszamy jaja, jogurt i olej tak aby powstała jednolita masa. Gdy wszystkie składniki mamy gotowe możemy zabrać się do konstruowania naszego dania. Yufki są o tyle trudne do przygotowania, że nie możemy ich za mocno nasączyć mieszanką z jajek bo się rozpłyną, ani za słabo bo wyjdą suche.
Na każdy płat ciasta nakładałam część farszu, smarowałam go 1 łyżką płynnego sosu i zawijałam w rulon. Następnie wszystkie takie rulony układałam w ślimaka na blaszce. Farsz dobieram tak aby mięsa i warzywa ułożone były na zmianę tworząc kolorowe danie. Sosem, który pozostał polewamy naszego wielkiego ślimaka po wierzchu i posypujemy sezamem i czarnuszką. Wstawiamy do piekarnika na 30 minut i pieczemy w temperaturze 170 stopni.




5 komentarzy:

  1. No, wygląda to znakomicie. Nie jadłam nigdy, ale kusząco wygląda.. Muszę spróbować się zainspirować i stworzyć coś podobnego.

    OdpowiedzUsuń
  2. i resztki się nie marnują, i pysznie jest.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja to lubie takie "resztkowe" zapiekanki, zawsze powstaja fajne smaki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. I tu sie nie zgadzam,poniewaz turecki börek jest z feta lub miesem mielonym wolowym, a juz na pewno nie z parowkami.Uwazam,ze bledem jest uznanie przez Ciebie ta potrawe za turecka.Mysle ze odpowiedniejsza nazwa jest "resztkowa zapiekanka",turecka jest tu tylko yufka,a ciasto phylo pochodzi z Grecji.Pozwolilam sobie na ten komentarz tylko z tego wzgledu, aby Ci co czytaja ten przepis nie mieli mylnego wyobrazenia o tej potrawie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Kaisera... Gdyby każdy postępował zgodnie z przepisem i nie dodawał nic od siebie mielibyśmy TYLKO pomidorówkę z ryżem a gołąbki z białej kapusty a nie na tym rzecz polega. Mogłaś podważyć jeszcze kształt mojego burka bo nie tak standardowo są przygotowane ale muszę cię zmartwić bo kształt podpatrzyłam na jednym z tureckich blogów a farsz pochodził z kilku innych przepisów.
    Nazwę ciasta, z którego zrobiona jest potrawa celowo podałam, że jest to turecka wersja ciasta phylo bo jest do niej podobna. Poza tym yufki prawie nikt nie zna a phylo jest zdecydowanie bardziej u nas popularne. Przynajmniej ja zetknęłam się z nim wielokrotnie na polskich blogach kulinarnych.
    Ale i tak dziękuję za słowa krytyki, które są dla mnie bardzo cenne.

    OdpowiedzUsuń