Pamiętacie przepis na drożdżowy pieróg tatarski? Tym razem robiłam go sama, bez pomocy, bez doradzania i pytań "o coś". Nie będę więc podawała po raz drugi przepisu a pokażę co można z nim zrobić na drugi dzień. Najsmaczniejszy ze złotą, chrupiącą skórką jest wtedy, gdy podsmażymy go na patelni o grubym dnie na masełku. Ważne jest aby ogień pod patelnią był malutki i w pierwszej części naszego podgrzewania pieróg był przykryty. Dzięki temu uzyskamy złotą, chrupiącą skórkę. A tak się prezentuje moja (odgrzewana wersja):
wyglada super GRATULACJE bo to prawdziwa tatarska wyzsza szkola jazdy :)
OdpowiedzUsuńjak wygląda kusząco!
OdpowiedzUsuńmmm ;] aż ślinka cieknie.