Zastanawiałam się co zrobić na obiad. Nie miałam ani pomysłu, ani czasu na zrobienie czegoś wyjątkowego, a że dawno nie było u nas makaronu postanowiłam zrobić spaghetti z mini kotlecikami. Takie kotlety są moim ulubionym daniem. Wprawdzie jest trochę zabawy z ich ulepieniem ale jedzenie to sama frajda.
Składniki:
* 0,5 kg mięsa mielonego (u mnie wołowina)
* 1 jajko
* 2 łyżki bułki tartej
* 1 łyżeczka mięty
* sól, pieprz
* cebula
* Pomidory w puszce
Mięso mielone wymieszać z jajkiem, miętą, bułką tartą i solą oraz pieprzem. Formujemy kuleczki (wielkości jednego kęsa). Cebulę drobno kroimy i smażymy na rozgrzanym oleju na patelni. Gdy cebula zmięknie zdejmujemy ją z patelni a na jej miejsce wrzucamy kulki. Smażymy mięso aż straci swój czerwony kolor.
Dodajemy do mięsa pomidory z puszki i usmażoną cebulkę. Doprawiamy solą i pieprzem jeśli lubimy. Dusimy pod przykryciem około pół godziny mieszając co kilka minut.
Podajemy z makaronem spaghetti ugotowanym al dente.
Uwielbiam! Właśnie przez to makaron jest jedną z moich ulubionych baz obiadowych. ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie takie małe kotleciki się fajnie je, szkoda, że gorzej robi ;)
OdpowiedzUsuń