Cała tajemnica zrazów polega na tym, że każdy może zrobić je po swojemu. Najbardziej popularnymi składnikami są cebulka, pieczarki, marchewka, ser żółty, ogórek konserwowy. Ja uwielbiam właśnie podsmażoną cebulkę oraz ogóreczka.
Składniki:
* miękka, młoda wołowina
* 1 cebyla
* 1 nieduża marchew
* 1 ogórek konserwowy
* sól, pieprz, przyprawa do wołowiny
Mięso pokroić na plastry grubości ok 7mm, rozbić tłuczkiem. Cebulkę pokroić na plastry i podsmażyć na patelni. Ogórki i marchewkę pokroić w słupki. Mięsko doprawiamy specjalną przyprawą do wołowiny i pieprzem, nie używamy soli przed smażeniem. Na każdy płat mięsa nakładamy wcześniej przygotowane warzywa i zawijamy. Spinamy całość wykałaczkami.
Tak przygotowane mięsko obtaczamy w mące i smażymy na mocno rozgrzanej patelni. Jeśli używamy patelni teflonowych trzeba pamiętać że wykałaczki mogą ją zniszczyć, staramy się więc to zrobić delikatnie. Przekładamy zrazy do garnka o grubym dnie i na malutkim ogniu dusimy około 40 minut. Pamiętajmy o podlaniu wody na dno garnka. Po pół godzinie duszenia możemy doprawić wytworzony sos solą i innymi ulubionymi przyprawami. Zrazy powinny wyjść mięciutkie i smaczne.
takiemu obiadkowi nikt by się chyba nie oparł;)
OdpowiedzUsuńjako, ze lubie miesko, to bardzo podoba mi sie Twoj obiadek, pycha:)
OdpowiedzUsuńu nas w zrazach nigdy nie było marchewki ;-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zrazy, ale u mnie marchewki się nie dodaje...może pora spróbować :)
OdpowiedzUsuńMarchewka duszona w mięsku jest mięciutka i dodaje niepowtarzalny smaczek.
OdpowiedzUsuń