Po pierwsze popsułam swój szablon na blogu. Jak wrócę do domu zrobię remont i odnowię conieco. Po drugie byłyśmy dziś na bazarze więc nie zdązyłam wstawić rano posta. Po trzecie zdjęcia z bazaru wstawię jutro a dziś tak na szybko pokażę naszą kolację. Ma ponad 60 cm wzrostu i 5 miesięcy. Ok, może ten pięciomiesięczny dodatek oszczędzimy a na kolacje będzie świeżutkie, kupione w piekarni pide. Jest ono bez farszu. Najlepiej smakuje ze słonym tureckim serem i oliwkami. Chociaż wszelkie inne kanapkowe dodatki też są przeze mnie uwielbiane.
A teraz mała prezentacja:
Zjadłoby się odrobinkę, albo trochę więcej
Aż ślinka cieknie
Słodkie.. :)
OdpowiedzUsuńUrocze połączenie ; )
OdpowiedzUsuńWygląda bosko :) Rozczulające zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńSłodkie połączenie polsko - arabskie
OdpowiedzUsuń