czwartek, 9 grudnia 2010

Nalewka pomarańczowa z kawą

Przepis na tą nalewkę dostałam w zaszłym roku. Niestety nie miałam ani okazji ani ochoty na jej zrobienie. Kuchnia i to w niej tworze jeszcze mnie tak nie interesowało jak obecnie. Przyszedł więc czas również i na ten przepis. Podobno nalewka jest bardzo aromatyczna i smaczna. W sam raz na długie zimowe wieczory.
Niestety przy przygotowaniu tej naleweczki nie obyło się bez przeszkód. Po pierwsze pomarańcze, które wybrałam do niej okazały się większe niż szyjki moich słoików. Musiałam zaopatrzyć się w mniejsze pomarańcze. Po drugie zgubiłam oryginalny przepis więc musiałam skorzystać z własnej pamięci, pamięci koleżanki i internetu.
Moja pomarańcza cierpliwie leżakuje w słoiku a ja co kilka dni nią potrząsam i usycham z pragnienia i chęci spróbowania..



Składniki:
* 1 pomarańcza
* 44 ziarenka kawy
* 44 kostki cukru
* 0,5l wódki dobrej jakości

Pomarańczę należy dokładnie wyszorować pod wodą i osuszyć. Następnie faszerujemy ją kawą. Najłatwiej jest najpierw naciąć pomarańczę w 44 miejscach a potem wcisnąć w nacięcia ziarenka. Tak przygotowany owoc wrzucamy do słoja. Zasypujemy cukrem, ja użyłam zamiast kostek zwykłego cukru i dałam nieco więcej niż 44 łyżeczki. Na koniec zalewamy alkoholem, szczelnie zakręcamy i odstawiamy na 44 dni w ciemne miejsce. Wiem, wiem, 44 dni to bardzo długo, ale warto czekać!. Co kilka dni możemy potrząsnąć słojem, żeby szybciej się cukier rozpuścił. Ostatnim krokiem będzie wyciśnięcie soku (i alkoholu) z pomarańczy i dokładne przefiltrowanie nalewki. Później możemy już tylko przelać do karafki i delektować się smakiem.
Na zdjęciach niestety kieliszek jest jeszcze pusty bo zostało mi 20 dni.


4 komentarze:

  1. mniam chyba zrobie!! tylko kurcze wczoraj cala kawe zmielilam!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. To francuska nalewka i nazywa się "44" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pinkcake - całkiem możliwe bo te 44 ziarenka, 44 kostki cukru i 44 dni... coś w tym musi być. Ciekawa jestem czy oryginalny przepis jest podobny do tego, który ja mam.
    dorota20w - jak tylko odstoi swoje to zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń