wtorek, 15 lutego 2011

Pasta kanapkowa z kurczaka czyli domowa pastella

Spacerując między sklepowymi półkami natknęłam się na pastę na kanapki. Zainteresowała mnie bo pamiętam jak kiedyś mama robiła takie np z wędzoną rybą. Już prawie włożyłam ją do koszyka ale w ostatniej chwili chciałam zerknąć co ona takiego w sobie ma oprócz kolorowego i estetycznego opakowania. To co zobaczyłam w składzie przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Miałam nadzieję, że chociaż kilka składników ma naturalnych. Niestety nie miała nic. Sama chemia! Aż włos się jeży na głowie. Dzięki temu odkryciu mam w lodówce pyszna pastę bez dodatków sztuczności. Takie dania polecam wszystkim.



Składniki:
* pół piersi z kurczaka
* 1 jajo
* 1 łyżka majonezu
* 1 łyżka jogurtu naturalnego
* koperek
* sól, pieprz,

Pierś ugotować, ostudzić i pokroić w kostkę. Jajo ugotować na twardo. Mięso z jajkiem miksujemy w blenderze na jednolitą masę. dodajemy drobno posiekany koperek. Doprawiamy do smaku i mieszamy z majonezem i jogurtem.


6 komentarzy:

  1. takich pysznych past to nawet szczególnie nie trzeba polecac :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. smakowite zdjecia, a jeszcze bardziej smakowita jest ta pasta:)

    OdpowiedzUsuń
  3. pychota, mniammm

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym się nie odwoływała w tytule przepisu do nazwy "pastella", bo to antyreklama dla pasty domowej roboty, która jest na pewno smaczna w odróżnieniu od kupnej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, że jest o wiele smaczniejsza, ale pasta większości osób kojarzyłaby się z makaronem.

    OdpowiedzUsuń