sobota, 2 października 2010

Placuszki z dyni



 

Pewnego razu zobaczyłam dynię. Wielką dynię. Ogromną dynię. Tak apetycznie wyglądał, że aż się skusiłam. Kupiłam połowę. Ważyła ponad 3 kilo (ta moja połowa). Przyniosłam do domu, postawiłam na stół i co dalej? Hmmm... obrazów w głowie było dużo a przepisów w mojej książce wcale. Przewertowałam internet i nadrobiłam zaległości.
Najważniejsze żeby mojej małej żabie smakowało. z tego jestem najbardziej zadowolona.

Składniki
* Kawałek dyni
* Jajo
* 1,5 łyżki masła
* 2 łyżki mąki
* Łyżeczka sproszkowanego imbiru
* sól i pieprz

Dynię zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Żółtko oddzielić od białka i utrzeć razem z masłem. Białko ubić na sztywną pianę. Do żółtka z masłem dodać dynię, mąkę oraz przyprawy. Delikatnie wymieszać z białkiem. Smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor.





2 komentarze:

  1. Bardzo mi się podoba ten przepis w sezonie wypróbuję :-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Placuszki są pyszne! Właśnie usmażyłam:) Puszyste i delikatne.

    OdpowiedzUsuń