czwartek, 7 kwietnia 2011

Domowe biszkopty

Nie często robię słodkie deserki. Ciasteczka i ciasta nie są moją mocną stroną przede wszystkim dlatego, że nie ma komu ich jeść. Tym razem chciałam zrobić coś nowego, coś popularnego. Biszkopty zdarza mi się kupować w sklepie, ale po co jak można zrobić je samemu w domu. Są smaczniejsze, naturalne i nadają się również jako dodatek do innych deserów gdzie mogą służyć jako np spód do ciast. Poza tym jest to idealne rozwiązanie dla malutkich dzieciaczków, które dopiero zaczynają przygodę z jedzeniem stałych produktów.
Przepis znalazłam tradycyjnie w internecie.



Składniki:
* 4 jajka
* 100 g drobnego cukru ( ja użyłam cukru waniliowego domowej roboty)
* 1/4 łyżeczko soli morskiej (opcjonalnie)
* 130 g mąki pszennej
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Jajka dokładnie ubijamy z cukrem i odrobiną soli. Masa powinna potroić swoją objętość. Do tego stopniowo przesiać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i energicznie wymieszać, nie miksować.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. W tym czasie na blachach wyłożonych papierem do pieczenia nakładamy łyżka niewielkie porcje. Zostawiamy między nimi 3-4 cm odstępu.
Wstawiamy nasze biszkopty do gorącego piekarnika na około 10 minut. Sprawdzamy aby za mocno się nie przypaliły.   Czas pieczenia jest uzależniony przede wszystkim od wielkości naszych ciasteczek. Po wyjęciu z piekarnika i lekkim ostudzeniu zdejmujemy je za pomocą drewnianej szpatułki.




3 komentarze:

  1. Wyglądają pysznie,. Uwielbiam biszkopty, szczególnie przełożone niebotycznie słodką masą krówkową.

    OdpowiedzUsuń
  2. takie prościutkie ciasteczka mają swój urok. :)

    OdpowiedzUsuń